doświadczenia chemiczne – znikający atrament

To doświadczenie to istne czary – mary. Bardzo proste w wykonaniu i co ważniejsze niezwykle efektowne a przy tym dziecko może pobawić się w magika i zaskoczyć niejedną osobę dorosłą!

potrzebne będą:

  • 2 szklanki lub zlewki
  • chłodna i gorąca woda
  • atrament, np. z naboju pióra kulkowego
  • ocet

Do jednej szklanki wlewamy chłodną wodę, do drugiej gorącą. Do obu szklanek dodajemy po 2 – 3 krople atramentu. Lepiej najpierw wlać atrament do szklanki z chłodną wodą – obserwujcie, jak fantazyjnie krople atramentu opadają na dno naczynia tworząc przy tym piękne wzory. Wymieszajcie zawartość, woda jest niebieska, prawda?

wpr_atrament_1

wpr_atrament_2

Teraz zróbcie to samo w szklance z gorącą wodę. Dolejcie atramentu. Co się dzieje? Atrament szybko rozpuszcza się i znika! Nie widać tych fantazyjnych wzorów, co przed momentem! Nie do wiary, a jednak! Zachęćcie dziecko, by dolało jeszcze kilka kropel – może tym razem woda się zabarwi? Nie zabarwia się… Czary – mary 🙂

wpr_atrament_3

To teraz dolejcie do tej szklanki kilka kropel octu – hokus – pokus granatowa barwa pojawia się! I jest zdecydowanie bardziej intensywna (więcej atramentu) niż w pierwszej szklance. Fajne, prawda?

wpr_atrament_4

Można pobawić się dalej – w taki sposób, w jaki chcecie – może efekty ponownie Was zaskoczą a może nie zdarzy się nic! Pamiętajcie – eksperymentowanie ma być zabawą a nie ścisłym trzymaniem się reguł!

Z tego właśnie powodu dodałyśmy trzecią szklankę, do której również wlałyśmy gorącą wodę i wkropiłyśmy atrament, ale do której nie dodałyśmy octu. Byłyśmy ciekawe, czy jeżeli woda wystygnie, to czy pojawi się granatowa barwa pochodząca od atramentu, tak jak to miało miejsce na początku w pierwszej szklance, gdy wkropiłyśmy atrament do chłodnej wody? Ku naszemu zaskoczeniu nie zaobserwowałyśmy niebieskiej barwy, co więcej z czasem granatowy kolor w pierwszej szklance również znikł 🙂

wpr_atrament_7

Postanowiłyśmy sprawdzić, czy dolanie octu do pierwszej szklanki na powrót przywróci granatowe zabarwienie. Tak, kolor pojawił się!

Wtedy postanowiłyśmy pobawić się jeszcze dalej – do wszystkich szklanek dolałyśmy kilka kropel roztworu NaOH (granulki popularnego „Kreta” do udrożniania rur rozpuszczone w wodzie – PAMIĘTAJCIE! użytkują dorośli, dzieci tylko patrzą!). Momentalnie barwa zmieniła się na czerwoną – w pierwszej szklance szybko przeszła z czerwonej na bezbarwną (nawet nie zdążyłam cyknąć zdjęcia).

wpr_atrament_5

Po pewnym czasie wszystkie roztwory stały się bezbarwne! Taka magia 🙂

wpr_atrament_6

I tak można powiedzieć, zatoczyłyśmy koło! Zabawa w magików zakończona ❤

 

 

 

Jedna uwaga

  1. michal_s · · Odpowiedz

    Świetne doświadczenia, ale jak to wszystko działa? Po pierwsze jak to się dzieje, że atrament w ciepłej wodzie jest praktycznie niewidoczny? Po drugie: reakcja atramentu z octem. Jak to potraktować, jako reakcję rozpuszczalnika w atramencie z octem (jako roztwór kwasu octowego), czy potraktować to jako reakcję rozpuszczalnika zawartego w atramencie z octem traktowanym jako rozpuszczalnik? Prosiłbym o dokładne wytłumaczenie obu zagadnień. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.

Dodaj komentarz

" To dla pamięci "

Blog o wspomnieniach